Postcrossing #6
Helsinki.. Hmm. Podobno bywałam gdy byłam mała ;) Cel życiowy, który boję się sobie wyznaczyć - nauczyć się fińskiego... Może gdy opanuję duński stwierdzę, że nikt i nic nie jest w stanie mi podskoczyć i się nauczę.. Co tam, że najtrudniejszy.. Phi. Polski też nie jest łatwy ;)
1 komentarze:
buka pisze...
hoo, panno, fiński nie jest najtrudniejszym językiem, węgierski, chiński wygrywają z nim z pewnością ;D no i nasz polski.