

hmm. dojarka? Nie wiem jak się nazywają te dziewczynki po Polsku, a to mi najbardziej pasuje, tyle że.. no. sami wiecie :) Ogólnie takie dziewczynki mają po 11-12 lat, ubierają się tak kazdego dnia (jak pisze Palak to jest ok 6-8kg ciuchów) i taka praca jest chyba bardzo tam szanowana ze względu na trafycję i dziedzictwo. Hm. Postcrossing uczy.
1 komentarze:
Marta pisze...
Jest boska :D